Weronika Niklas, Anna Radtke i Karolina Brzozecka zakwalifikowali się do Finału Ogólnopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w badmintonie, które odbyły się 2-3.06.2016 w Żyrakowie (woj. podkarpackie), które tez zwane są, jako „Małe Mistrzostwa Polski Szkół Podstawowych”. W kategorii dziewcząt uczestniczyło w finale 8 najlepszych reprezentacji poszczególnych województw. Zespoły zostały podzielone na dwie grupy po 4 zespoły. Szkoła Podstawowa nr 2 w Bytowie trafiła do grupy z reprezentacjami SP nr 32 Białystok, SP Szczucin i SP Żupana. Najlepsze dwa zespoły uzyskiwały awans do półfinału, gdzie grano na „krzyż” z zespołami z drugiej grupy. W pierwszym spotkaniu grupowym nasze dziewczęta Ania i Weronika wygrały wszystkie pojedynki zarówno w grze pojedynczej jak i podwójnej z zespołem ze Szczucina i wynik spotkania brzmiał 5:0. W drugim spotkaniu również nasze dziewczęta nie dały szans rywalka z Żupawy i wygrały 5:0. W pojedynku, który miał zdecydować o pierwszym miejscu w grupie zagrały bytów z Białystokiem. Pierwsze spotkanie tych drużyn w grze pojedynczej wygrała Weronika, następnie w drugiej grze pojedynczej również wygrała pewnie Ania i było już 2:0 dla naszej szkoły. W grze podwójnej Ania z Weroniką nie dały szans rywalką i wynik brzmiał 3:0. w następnych grach pojedynczych zarówno Ania i Weronika wygrały pojedynki w dwóch setach i całe spotkanie 5:0. Zajmując pierwsze miejsce w grupie.

Następnego dnia rozpoczęły się gry półfinałowe. O wejście do finału Igrzysk Młodzieży Szkolnej podopieczne Jerzego Saldat zagrały ze Szkołą Podstawową ze Straszęcina (woj. podkarpackie). W tej fazie wystarczyło wygrać trzy pojedynki, aby myśleć o grze w finale. Gry pojedyncze zarówno Weronika jak i Ania rozstrzygnęły na swoją korzyść w dwóch setach. A więc wystarczyło tylko im jednego zwycięstwa w grze podwójnej, aby myśleć i finale. Po dobrym pojedynku nasze dziewczęta wygrały grę podwójną 21:10, 21:10 i cały pojedynek 3:0.

W finale musiały się niestety spotkać z bardzo dobrymi zawodniczkami z SP 19 z Kędzierzyna – Koźle, medalistami niedawno zakończonych Indywidualnych Mistrzostwach Polski młodzików młodszych. Nieco przestraszone nasze dziewczęta podeszły do tych swoich pojedynków beż wiary w zwycięstwo i popełniały dużo swoich błędów, co wykorzystywały rywalki. Niestety pojedynki w grze pojedynczej zarówno Weronika jak i Ania przegrały i w grze podwójnej, również zostały pokonane przez rywalki z Kędzierzyna – Koźle.

Ale bardzo cieszy nas zdobycie srebrnych medali i vice mistrzostwa dla Szkoły Podstawowej nr 2 w Bytowie, gdyż rok temu mieliśmy na tych zawodach brązowy medal – podkreśla Jerzy Saldat. Należą się wielkie brawa dla naszych dziewcząt Weroniki Niklas, Ani Radtke i Karolinie Brzozeckiej, która była rezerwową w drużynie.

Końcowe wyniki Finału Krajowego Igrzysk Młodzieży Szkolnej w badmintonie w kategorii dziewcząt.

I miejsce – Szkoła Podstawowa nr 19 Kędzieżyn – Kożle

II miejsce – Szkoła Podstawowa nr 2 w Bytowie

III miejsce – Szkoła Podstawowa Straszęcin

IV miejsce – Szkoła Podstawowa nr 32 Białystok

V miejsce – Szkoła Podstawowa nr 1 Bieruń

VI miejsce – Szkoła Podstawowa Żupawa

VII miejsce – Szkoła Podstawowa Szczucin

VIII miejsce – Szkoła Podstawowa nr 13 Mielec

[nggallery id=254]

W dniach 27 i 28 maja 2016 roku w Szkole Podstawowej nr 2 w Bytowie odbyły się dwa turnieje amatorskie zorganizowane przez miejscowy klub UKS „Dwójka” Bytów.

Jak mówi organizator imprez Jerzy Saldat turnieje miały na celu promowanie badmintona w naszym mieście, jak również zakończenie sezonu dla bytowskich miłośników badmintona, którzy przez 10 miesięcy spotykali się na parkiecie oraz jednocześnie spotkanie na boisku badmintonowym młodego pokolenia dzieci wraz z rodzicami.

III Nocny Amatorski Turniej o „Bytowską lotkę”.

Po raz trzeci spotkali się w Bytowie amatorzy badmintona na turnieju, który odbył się

27 maja o godzinie 19,00 a zakończył się po północy. W turnieju wystartował 16 badmintonistów amatorów w tym 4 kobiety. W tym roku turniej można powiedzieć miał obsadę międzynarodową, gdyż na turniej przyjechali badmintoniści z zaprzyjaźnionego klubu z Berlina – podkreśla organizator Jerzy Saldat.

W kategorii mężczyzn zgłosiło się 12 zawodników (rok temu było 8 zawodników).

Zawodnicy – amatorzy zastali podzieleni losowo do czterech grup i zagrali każdy z każdym następnie najlepsi z każdej grupy rozegrali mecze półfinałowe o wejście do finału i tak samo było z zawodnikami grającymi o inne niższe miejsca. Każdy zawodnik rozegrał tego dnia po 4 wyczerpujące pojedynki trwające nieraz po 30 minut.

Po raz pierwszy wystartowały w naszym turnieju 4 kobiety, które rozegrały pojedynki każda z każdą.

Wszystkie emocje na boisku nie da się opisać słowami, to trzeba zobaczyć albo samemu zaznać na boisku badmintonowym – mówi jeden z uczestników tegoż turnieju.
Razem rozegrano 30 pojedynków na 4 boiskach. Różnica wieku najmłodszego zawodnika i najstarszego wynosiła 44 lata. Jako trener badmintonowy zauważyłem, iż poziom zawodników – amatorów zdecydowanie wzrósł w porównaniu z rokiem ubiegłym – ocenia Jerzy Saldat.
Rok temu w finale spotkali się Andrzej Żarski (Łąkie) z Markiem Glinieckim (Bytów), tym razem Andrzej uplasował się na III miejscu a Marek nie wystartował w turnieju.
W półfinale tegorocznego turnieju wystąpili Wojciech Witak (SIMETAL Bytów) z Fabianem Wirkusem (Bytów) 2:0 (21:6, 21:14)) oraz Andrzej Żarski (Łąkie) z  Benno Raj (Berlin) 0:2 (8:21,11:21).
W finale Benno Raj (Berlin) pokonał Wojciecha Witak (SIMETAL Bytów) w dwóch setach 21:9 i 21:9, zaś o trzecie miejsce Andrzej Żarski (Łąkie) pokonał Fabiana Wirusa (Bytów) w dwóch setach 2:0 (24:22 i 21:16).

W kategorii kobiet również triumfowała zawodniczka z Berlina Agata Raj pokonując w decydującym pojedynku o pierwsze miejsce swoją rywalkę Jil Jabbert (Berlin) 21:18 i 21:19.
Prezes Jerzy Saldat ufundował okolicznościowe puchary i medale oraz nagrody renomowanej firmy Babolat dla każdego uczestnika. Natomiast Spółdzielnia Inwalidów Metal ufundowała dla każdego uczestnika nagrody, które były losowane wśród badmintonowych amatorów. Jak również jeden z uczestników Fabian Wirkus ufundował napoje i poczęstunek po turnieju dla wszystkich uczestników.
Wyniki III Amatorskiego Nocnego turnieju w badmintona.

Kategoria mężczyzn
I miejsce – Benno Raj (Berlin)

II miejsce – Wojciech Witak – Bytów (prezes SI „Metal”)
III miejsce – Andrzej Żarski – Łąkie (firma Drutex)
IV miejsce – Fabian Wirkus – Bytów
V miejsca – Zbigniew Kraszewski – Bytów

VI – XII miejsca – Stanisław Duda– Bytów, Dariusz Hawryśko – Bytów, Łukasz Soliński- Bytów, Krzysztof Soliński – Bytów, Jacek Sieprawski – Bytów, Zbigniew Sobisz – Bytów, Michał Raj – Bytów.

Kategoria kobiet

I miejsce – Agata Raj (Berlin – Bytów)

II miejsce – Jil Jabbert (Berlin)

III miejsce – Susanna Raj (Berlin)

IV miejsce – Katarzyna Balcerowska (Bytów)

Rodzinny turniej „Badminton łączy pokolenia”.

Następnego dnia po turnieju nocnym odbył się 28 maja br. turniej pod nazwa „Badminton łączy pokolenia”. Jak mówi organizator turnieju Jerzy Saldat – głównym celem było spotkanie na boisku badmintonowym dwa pokolenia (dzieci i ich rodziców).

Do turnieju zgłosiło się 23 rodziny (rodzic plus dziecko). Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy wiekowe dzieci do 10 lat i powyżej. Mecze rozgrywane były na 4 kortach. Rozegrano ponad 40 pojedynków w ciągu 3 godzin. Sety trwały do 11 punktów a nie jak normalnie się gra do 21 pkt.

Trener badmintona Jerzy Saldat na samym początku wyjaśnił zwłaszcza rodzicom kilka zasad i przepisów gry oraz przeprowadził małą rozgrzewkę.

Rodzinny zostały losowo podzielone na grupy, gdzie każdy z każdym rozegrał pojedynek. Najpierw spotkali się na boisku dzieci, aby rozegrać pierwszego seta, następnie drugi set rozgrywali ich rodzice a w trzecim secie wspólnie w grze podwójnej zagrali dzieci ze swoimi rodzicami przeciwko innej rodzinie. Wiele emocji i wrażeń było po tych wszystkich spotkaniach. Niektóre pojedynki rodziców były bardzo zacięte.

W tym turnieju wszyscy byli zwycięzcami, bo nie była prowadzona klasyfikacja. Wszyscy rodzice byli zgodni, że taki turniej był trafiony w „10”, gdyż była to wspaniała integracja rodziców i ich dzieci na boisku jak i poza nim.

W tym turnieju nie chodziło o wynik, jaki się osiągnie, lecz pokazać młodemu pokoleniu, iż kiedyś rodzice na świeżym powietrzu też grali w badmintona – mówi trener i promotor badmintona w naszym mieście Jerzy Saldat.

Jak podkreślił jeden z rodziców, że dobrze było sobie przypomnieć grę w „kometkę”, w którą grałem ponad 30 lat temu.

Wszyscy uczestnicy rodzinnego turnieju a było ich ponad 46 otrzymali od organizatora puchary i medale i upominki, które ufundowała firma SI „Metal”.

Organizator tej wspaniałej zabawy Jerzy Saldat dziękuje za wsparcie finansowe Urzędowi Marszałkowskiemu w Gdańsku jak i Pomorskiej Federacji Sportu w Gdańsku.

Jak organizator mam nadzieję, że w przeszłym roku odbędą się

Jak widać po tych dwóch turniejach badmintonowych w których starowało ponad 62 uczestników, że badminton w Bytowie jest popularny i jest potrzeba promowania tej dyscypliny sportu. Jednocześnie bardzo dziękuję osobą, które wspierały mnie w tym sezonie ciepłymi słowami i gratulowały wszystkich sukcesów, jakie osiągam ze swoimi zawodnikami na arenach całego kraju jak i w Europie – dziękuje trener bytowskich badmintonistów Jerzy Saldat.

[nggallery id=252]

W dniach 20 -22.05.2016 r. w Kobierzycach k/ Wrocławia odbyły się Indywidualne Mistrzostwa Polski Młodzików Młodszych (U13) w badmintonie. Do tych mistrzostw zakwalifikowały się nasze dwie zawodniczki z UKS „Dwójka” Bytów Anna Radtke i Weronika Niklas.

Do Kobierzyc pojechaliśmy z pewnymi nadziejami, na choć jeden medal. Pomimo, że dziewczyny były na dalszych pozycjach na listach klasyfikacyjnych Polskiego Związku badmintona, to ich ostatnie występy dawały optymistyczne nadzieje na medal. Niestety już przed wyjazdem jak zobaczyliśmy losowanie wiedzieliśmy, że będzie bardzo ciężko o medal – komentuje trener Jerzy Saldat. W grze pojedynczej dziewcząt w pierwszych rundach miały słabsze przeciwniczki i o ich wyniki nie martwiliśmy się – Ania Radtke pokonała zawodniczkę z UKS Badminton Stare Babice w dwóch setach 22:20 i 21:10, zaś Weronika Niklas gładko uporała się z zawodniczką reprezentującą KS Hubertus Zalesie Górne 21:7 i 21:12.

W drugiej rundzie Anię czekała już bardziej wymagająca przeciwniczka z UKS Unia Bieruń Joanna Podedworny (rozstawiona z nr 3/4 w turnieju). Niestety nasza piątoklasistka musiała uznać wyższość przeciwniczki przegrywając po bardzo dobrej grze zwłaszcza w pierwszym secie, którego przegrała minimalnie na przewagi 20:22 a w drugim secie zabrakło już wiary i set zakończył się 7:21. Tym samym Ania uplasowała się na miejscach od 9-16 w tych mistrzostwach. Natomiast nasza druga zawodniczka w drugiej rundzie uporała się z zawodniczka rozstawiona z nr 5/8 Julią Pająk (MKS Orlicz Suchedniów) 21:14 i 21:12, tym samym awansując do ćwierćfinału. W sobotnie przedpołudnie na kortach hali w Kobierzynach było przeznaczone dla zawodników już walczących o medale. W ćwierćfinale niestety Weronika miała złe losowanie i trafiła na zawodniczkę rozstawioną z nr 1 w tych mistrzostwach Darię Zimnol z UKS Plesbad Pszczyna. Przed tym meczem było widać lekkie zdenerwowanie u naszej zawodniczki, lecz po wskazówkach trenera klubowego Jerzego Saldat i fachowych rad ze strony starszej siostry Anety Niklas (tegoroczna brązowa medalistka Mistrzostw Polski w kategorii juniorów), która przyjechała specjalnie na ten turniej wspierać swoją młodszą siostrę, Weronika wyszła na kort z wiarą na zwycięstwo i awansu do strefy medalowej (półfinału) z wyżej notowaną przeciwniczką.

Wszystko układało się po naszej myśli. Weronika zaskoczyła rywalkę konsekwencją w grze i zagraniami lotek, do których rywalka nie była w żaden sposób dojść. Pierwszego seta nasza bytowianka wygrała zdecydowanie 21:12. W przerwie między setami trener Jerzy Saldat i siostra Aneta Niklas podpowiedzieli, aby uważała, gdyż ten set może być całkiem inny niż pierwszy. Początek drugiego seta było tak samo dobrze jak w pierwszym secie nasza zawodniczka prowadziła 11:6 a następnie 17:10. A więc wszyscy na trybunach widzieli już niespodziankę w tych Mistrzostwach, jaką miało być wyeliminowanie nr 1 z turnieju. Niestety nasza zawodniczka, której brakowało do wygrania meczu 4 lotek (gra się do 21) zaczęła kombinować w swoich zagraniach. I w tym momencie Weronika starała się od razu z pierwszych lotek kończyć i to zgubiło bytowiankę, bo jej zagrania szły albo w siatkę albo na auty. A przeciwniczka widziała, jakie ma Weronika problemy i wykorzystała to zdobywając kolejno 11 lotek przy żadnym zdobytym punkcie ze strony Weroniki. Było widac bezradność naszej zawodniczki, jakby „prąd został wyłączony” Weronice. Po prostu stanęła na boiku – komentuje – Jerzy Saldat. Druga partia została niestety pechowo przegrana 17:21, gdzie spokojnie mogło być już po spotkaniu. W trzeci secie nadal nasza zawodniczka była jeszcze myślami przy drugim secie i rywalka szybko uciekła Weronice na 3-4 punkty. Pod koniec spotkania Weronika zerwała się jeszcze do walki, ale niestety już zabrakło czasu i rywalka wygrała decydującego seta o awansie do strefy medalowej 21:16.

Po spotkaniu długo nasza zawodniczka nie mogła się pozbierać po tym, co się stało w drugim secie. Łzy leciały nie tylko Weronice, ale też jej siostrze Anecie i mi też zakręciła się łezka w oczach. Po prostu brakowało nam słów na to, co się stało, pomimo przegranej przyjmowaliśmy sporo gratulacji od innych trenerów i słowa pocieszenia – mówi trener Weroniki Jerzy Saldat.

Jak później okazało się Daria Zimnol gładko w półfinale i w finale uporała się z rywalkami zdobywając Mistrza Polski.

Po upływie paru godzin już na spokojnie Weronika skomentowała tą sytuację z drugiego seta, gdzie zabrakło tylko 4 lotek do medalu, iż za szybko uwierzyła w zwycięstwo i chciała szybko skończyć to spotkanie, co zgubiło ją na boisku popełniając błędy i zaczęła się denerwować i grać nerwowo.

W grze podwójnej dziewcząt w gronie 22 par nasze zawodniczki Ania i Weronika pokonały w pierwszej rundzie rywalki z UKS Gawra Niedźwiedź po dramatycznej walce w trzech setach. Pierwszy został rozstrzygnięty na naszą korzyść 21:10, drugi set dla rywalek 16:21 a trzeci to nerwowe chwile dla bytowianek do samego końca. Aneta Niklas wspomagająca mnie jak trenera nie wytrzymała w końcówce tegoż seta i wyszła z hali, aby nie patrzeć, co się stanie. Ale trzeci set skończył się Heppy Endem dla nas, dziewczyny wygrały seta na przewagi 28:26.

W następnej rundzie czekały na nasze dziewczyny z UKS Plesbad Pszczyna Daria Zimnol i Julia Pławecka, które były rozstawione z „jedynką” w tym turnieju. Ponownie w walce o medal bytowianki musiały pokonać rozstawioną turniejową „1”. Bardzo duży opór postawiły nasz badmintonistki faworytkom z Pszczyny w tym spotkaniu, które mogło się bardzo podobać wszystkim oglądającym kibicom, którzy uważali, że powinno to być spotkanie finałowe a nie o walkę półfinałową, gdzie jedna z tych par musiała się pożegnać z medalem. Ale takie było niepomyślne losowanie w tych mistrzostwach dla naszych dziewczyn – mówi Jerzy Saldat.

W pierwszym secie przegraliśmy 17:21. W drugim secie bardziej nasze dziewczęta zagrały agresywnie i pokonaliśmy rywalki 22:20. W trzecim secie znów rywalki od samego początku atakowały a Weronika z Ania nie potrafiły odeprzeć ich ataków przegrywając trzeciego seta 11:21 i półfinał, który dał medal naszym rywalkom.

Pozostał po tych Mistrzostwach Polski został mały niedosyt, gdyż moim marzeniem przed sezonem było zdobycie we wszystkich trzech kategoriach wiekowych medalu Mistrzostw Polski. Udało się Anecie Niklas (juniorka – brązowy medal), młodziczkom Annie Duda i Laurze Bujak (trzy medale – złoty, srebrny i brązowy) i niestety zabrakło medalu w młodzikach młodszych tzw. kropki nad „i”. Trzeba dodać, iż jeszcze nasz klub UKS „Dwójka” Bytów w tym sezonie zdobył złoty medal w Drużynowych Mistrzostwach Polski w kategorii młodzików, w których występowały młodziczki młodsze Weronika Niklas i Anna Radtke – mówi Jerzy Saldat.

Dla Weroniki były to ostatnie Mistrzostwa Polski w tej kategorii, gdyż od przyszłego sezonu przechodzi do wyższej kategorii już jako młodzik, zaś dla Ani są to kolejne (drugie takie mistrzostwa) i za rok będzie miała jeszcze jedną możliwość występu w tej kategorii wiekowej.

W tym sezonie Weronika i Ania Radtke oraz Karolina Brzozecka jeszcze wystąpią w dniach od 1 do 5 czerwca br. w tzw. Małych Mistrzostwach Polski Szkół Podstawowych (inaczej zwanych Igrzyskami Młodzieży Szkolnej) w Żyrakowie koło Rzeszowa.

Wyniki Indywidualnych Mistrzostw Polski młodzików młodszych.

Gra pojedyncza dziewcząt

V-VIII miejsce – Weronika Niklas

IX –XVI miejsca – Anna Radtke

Gra podwójna dziewcząt

V-VIII miejsce – Weronika Niklas i Anna Radtke

[nggallery id=253]